Misiek powstał z polarowego szlafroka. Jego kończyny to pasek, w który włożono drut. Oczywiście, jeśli nie ma paska, kończyny takie szyjemy z długich kawałków tkaniny.
Dzielimy pasek na cztery części, dwie dłuższe to nogi, krótsze - ręce.
Wycinamy dwa prostokąty, odcinamy rogi - to będzie tułów naszego miśka.
Kolejnym etapem jest zszycie głowy. To dość trudny etap, bo musimy jednocześnie wszyć w owal uszy. Składamy dwie części głowy prawymi stronami do siebie, a pomiędzy nimi uszy. Umieszczamy je szerszą częścią przy brzegu głowy. Tutaj uszy specjalnie wszyte są niesymetrycznie, aby stwarzały wrażenie przechylonej głowy. Trzeba pamiętać o tym, aby uszy podczas wszywania były odwrócone na prawą stronę. Głowy nie zszywamy do końca, gdyż musimy ją przewrócić na prawą stronę. Gdy to zrobimy, zaszywamy resztę szyi, tak aby nie było widać szwu.
Poniżej pokazuję, jak sposób przyszycia oczu ma wpływ na wygląd zabawki:
Następny krok to przygotowanie drucianego stelaża, który będzie przechodził przez kończyny zabawki i cały tułów oraz krzyżował się na wysokości ramion, a także usztywniał szyję i wchodził w głowę.
Umieszczamy końcówki stelaża w kończynach i spinamy szpilkami tułów, zszywamy uwzględniając miejsca na kończyny, lub umieszczając kończyny ze stelażem w tułowiu (to może być trudne z powodu długości nóg). Szyjemy tyle ile się da po lewej stronie i przewracamy tułów na prawo. Resztę zszywamy po prawej - tak aby nie było widać szwu.
Tak wygląda zszyty i wypchany tułów:
Szyjemy po prawej stronie.
No i ostatnie kroki:
zszycie łapek na końcach, wyszycie pazurów. Przyszycie oczu. No i oczywiście doszycie ogonka, który powstaje ze zszycia dwóch malutkich prostokątów tkaniny.
A TUTAJ obejrzysz efekt końcowy pracy.
